21 lutego 2013

Najbardziej pożądany Rycerz świata

  Mowa oczywiście o małym złotym Oscarze. Wielkimi krokami zbliża się 85. gala Oscarów, a właściwie Nagrody Akademii Filmowej. 24 lutego miłośnicy kina na całym świecie będą ją śledzić i kibicować swoim faworytom. Osobiście nigdy nie udało mi się obejrzeć jej w całości. Zazwyczaj spałam już w najlepsze, gdy gwiazdy wkraczały właśnie na czerwony dywan. Za to skoro świt nastawiałam radio tak głośno jak tylko mogłam, żeby nie przegapić ani jednego słowa i słuchałam kto zdobył upragnioną statuetkę (czasami klnęłam na tych którzy według mnie nie zasłużyli J). Zdarzało się też, że jeszcze lekko zaspana biegłam do telewizora i włączałam wiadomości, żeby tylko zobaczyć krótkie fragmenty. Oscary są w dalszym ciągu jednymi z najbardziej prestiżowych nagród, pomimo wielu słów krytyki wobec wyborów jury. Ich, często zaskakujące decyzje sprawiają jednak, że każda gala jest jeszcze bardziej emocjonująca. W tym roku CANAL+ pokaże transmisję na żywo z gali. Start o 2.00 w nocy z 24 na 25 lutego. Tymczasem ja polecam Wam na miły wieczór zeszłorocznego zwycięzcę, a mianowicie „Artystę”, który w pełni zasłużył na Oscara za najlepszy film. Poniżej kilka zdjęć:
 
Tegoroczny plakat przedstawiający wszystkie filmy, które
do tej pory otrzymały statuetkę
za najlepszy film


 
Pozdrowienia dla wszystkich kinomanów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz